Zjazd byłych pracowników Państwowych Gospodarstw Rolnych za nami.
Nie mogło zabraknąć naszej Biblioteki, przy organizacji I zjazdu w naszej gminie. Przygotowaliśmy wystawę historii sołectwa Grądki, najważniejszych wydarzeń w ostatnich latach. Przytoczyliśmy historię funkcjonowania PGR-ów, oraz ich likwidacje. Przybliżyliśmy sylwetkę pani Joanna Warecha, jej walkę o zadośćuczynienia byłym pracownikom, o tym aby byłych pracowników usłyszano, wysłuchano i o nich nie zapomniano. Wspomnieliśmy o bardzo ważnym również dla mnie filmie w reżyserii pani Asi ,,PGR obrazy", oraz o książce jej autorstwa pod tym samym tytułem.
Ja osobiście zaangażowałam się w pomoc. Jako wieloletni mieszkaniec Grądek, w których się wychowałam, w których żyją, mieszkają moi rodzice, byłam w obowiązku. W dniu zjazdu powiedziałam dla Robert Knyżewski, że chyba ze 100 kilometrów zrobiliśmy, biegając jak w amoku, aby wszystko i wszystkim się podobało, Robert mi powiedział, że wyszło mu 23 km, ale to nie tylko my biegaliśmy, pomagało wiele osób. I mimo drobnych potknięć myślę, że się udało. Najbardziej się wzruszyłam jak, z samego rana mieszkańcy sołectwa Grądki z wielkim zapałem i zaangażowaniem wzięli się do pracy, pomocy, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik. Pan Robert już chyba wszystkim zaangażowanym w pomoc i finansową i fizyczną przy organizacji podziękował i ja się przyłączam do tych podziękowań i dodam od siebie już ostatnie, dla moich pracowników, oraz dla Natalia Srebnik, Marcina Ogrzywalskiego.
Na zakończenie otrzymałam od pomysłodawcy, inicjatora, kierownika zamieszania i organizatora I Zjazdu byłych Pracowników Państwowych Gospodarstw Rolnych w Grądkach, sołtysa i zarazem radnego, Roberta Knyżewskiego podziękowania oraz rolap biblioteczny. Serdecznie dziękuję, teraz promocja Biblioteka Publiczna w Godkowie będzie dużo lepsza i wygodniejsza.
